Kolejny miesiąc za nami. Pora na ulubieńców - na pierwszy ogień idą kosmetyki, które podbiły moje serce.
1. Alverde, Volumen-Shampoo Olive&Henna
Używam go zamiennie z szamponem z Joanny. Dobrze zmywa olej, podobnie się pieni jak szampon z Alterry, chociaż nie ma tak przyjemnego zapachu.
2. Parachute, Olej kokosowy
Dodawałam go do mieszanek olejów na włosy, ale najbardziej spodobał się... moim skórkom, które są odżywione, mięciutkie i w końcu zaczynają mi się podobać :)
3. L'biotica, BioVax, Intensywnie regenerująca maseczka do włosów przetłuszczających się
Namiętnie używam tej maseczki od miesiąca, po długiej przerwie. Lubię jej zapach i to, że chociaż trochę przedłuża świeżość moich włosów. Więcej możecie przeczytać tutaj.
4. Seche Vite, Top Coat
W kilka minut mam wysuszone paznokcie. Od użycia tego produktu, nie powrócę do długiego czekania, aż wyschnie mi lakier.
5. La Roche Posay, Effaclar Duo
Używam tego kremu od miesiąca i początkowo nie byłam nim zachwycona. W końcu zmieniłam zdanie, bo wysusza wypryski, złuszcza naskórek. Planuję post, w którym pokażę Wam, jak moja cera zmieniła się po miesiącu szczególnego dbania o nią. Szczegóły wkrótce ;)
A Wy jakich produktów najczęściej używałyście w listopadzie?
Justyna